Prezydent Krakowa, który namawiał mieszkańców, by na czas ŚDM wyjechali z miasta, odniósł sukces. Od trzech dni miasto jest wyludnione – na ulicach widać prawie wyłącznie kolorowych pielgrzymów. Inaczej jest w Wieliczce – tutaj z kościołów i od władz wszelkich szczebli płynęłyprośby o to, by okazać gościnność młodym pielgrzymom, którzy przyjadą spotkać się z papieżem Franciszkiem.
I nikt nie namawiał wieliczan do opuszczania swoichdomów. Wręcz przeciwnie – płynęły prośby o jak najszersze otwieranie drzwi. Od poniedziałku w Wieliczce i okolicach przebywa ponad 10 tys. pielgrzymów – zakwaterowani są zarówno w prywatnych domach oraz w obiektach użyteczności publicznej –szkołach, świetlicach, remizach.
– Gościnność mieszkańców przeszła nasze najśmielsze oczekiwania – mówi Magdalena Golonka, kierownik Wydziału Kultury, Turystyki i Sportu Urzędu Miasta i Gminy w Wieliczce. – W Janowicach nie wykorzystano szkoły, tylu było chętnych do przyjmowania pielgrzymów – dodaje.
Największą grupę stanowią Włosi – z myślą o nich na miejscowym stadionie zorganizowano katechezy. Kilkunastu biskupów i kilkudziesięciu księży pomagało im przygotować się na spotkanie z ojcem świętym. W innym wielickim kościele – parafii św. Klemensa zorganizowano centrum życia duchowego dla ponad dwóch tysięcy gości z Francji.
O polskich młodych ludziach pamiętali wieliccy franciszkanie – dziś katechezę wygłosił dla nich biskup Grzegorz Ryś.
– W naszej parafii swoje miejsce znalazło ponad 700 osób z Francji i Włoch – mówi ojciec Krzysztof Bobak, dyrektor franciszkańskiego liceum. A w zarządzanej przez ojców szkole 40 osób z Izraela i 10 Chińczyków.
W środę Włosi podarowali mieszkańcom gminy kopię cudownej figury Matki Bożej z Loreto, której kult trwa nieprzerwanie od XIV wieku. Będzie ona strzegła budynku Campusu Misericordiae.
Największym problemem pielgrzymów zakwaterowanych w okolicy Wieliczki są powroty z Krakowa po głównych uroczystościach, które odbywają się na Błoniach. – Codziennie wracam po północy, a moi gospodarze odbierają mnie z dworca – opowiada Beata z Zamościa, która podczas ŚDM mieszka w Czarnochowicach.
– Po mszy inauguracyjnej czekałam na dworcu trzy godziny – dodaje. Ale mimo zmęczenia, opowiada o tym, jak gościnni i mili są mieszkańcy i cieszy się, że udało jej się tu przyjechać.
W podwielickich Brzegach trwają ostatnie przygotowania do wizyty papieża Franciszka. Służby liturgiczne prowadzą próby uroczystości. Także dziennikarze rozpoczęli już przygotowania do transmitowania sobotnich i niedzielnych uroczystości. W czwartek odbył się tak zwany odbiór pirotechniczny okolicy – wejścia do strefy zero pilnująsłużby.
A czy wiadomo już, gdzie zanocuje papież z soboty na niedzielę? – pytam Magdalenę Golonkę. W budynku Campusu Misericordiae przygotowany jest pokój dla papieża. Po przebudzeniu papież Franciszek przygotowuje sobie kawę. Czy w Brzegach będzie to możliwe? – pytam.
– Jest skromna, praktyczna kuchnia i zapasy w lodówce. Jeśli papież zechce tu spędzić noc po czuwaniu, będzie mu na pewno wygodnie – zapewnia urzędniczka. – A poza tym będziemy witać papieża chlebem i solą – zapowiada Magdalena Golonka. – Gospodynie z Brzegów upiekły już dla dostojnego gościa piękny bochenek – opowiada.